sobota, 29 czerwca 2013

Nic tak nie pod­rażnia oczu jak wspomnienia.

Coś się skończyło, niektórzy odeszli, ale pewnie inni przyjdą. Boję się nadal tego samego, że za parę tygodni moje dziesięć lat odejdzie w zapomnienie. Przyjaciele się odwrócą, chyba już kogoś straciłam. Nie wytrzymałam, popłakałam się. Tak to jest jak się patrzy na przyjaciół których muszę zostawić. Czeka mnie nowa przyszłość, bez niektórych ważnych osób. Czekają mnie nowe, może lepsze wspomnienia. Wierzę, może płonną nadzieją, że będziemy do siebie wracać i kiedyś ciepło wspominać. 
***
Wszystko się poprzewracało jak dość kiepskie domino. Tylko nie wiem dlaczego, zawszę byłam lojalna i wyrozumiała. Zrobiłam coś nie tak? Przecież nie mogę zawszę być pobłażliwa, nie powinnam kłamać. Chyba zostało mi jeszczę trochę przyjaciół. Może kiedyś porozmawiamy.

Ostatni raz z moją klasą

poniedziałek, 17 czerwca 2013

Najtrudniej zgubić to, czego nikt nie chce znaleźć.


Tamten tydzień był okropny i dlatego na chwilę zniknęłam. 
Mam nie odparte wrażenie, że coś mi uciekło. 
I już nie mam żadnej szansy by to odzyskać. 
Muszę w takim razie skupić się na czymś innym. 
W środę będą wyniki egzaminu i bal. 
Spodziewam się rozgoryczenia, ale co tam, czasu nie cofnę. 
Mogę tylko wierzyć w szczęście. 
Celem numer jeden na dzień dzisiejszy jest skończenie kroniki dla wychowawczyni. 
Za parę dni się odezwę. 

sobota, 8 czerwca 2013

A jednak lepiej być samotną, niż niemile widzianą.


Spełniły się moje najgorsze przypuszczenia. 
Było pięknie, jak widzicie zachód słońca. 
Ale, byłam samotna i nie mile widziana. 
Przynajmniej tak się czułam, ciężko to opisać.  
Parę razy chciałam wylać łzy nie tylko ze smutku. 
Chociaż nie powinnam narzekać. 
Nie było źle, po prostu było przykro. 
Może to jakaś zazdrość, ale nie niczego nie zazdroszczę. 
Przyzwyczajam się. 
Uśmiechu też było dużo. 
Tylko idiota wierzy w obietnice.
I idiota nauczył się grać w tysiąca  : ) 
*** 
Przecież każda ładna dziewczyna ma brzydką przyjaciółkę : ) 
Tak dziś przeczytałam. 

Ps. Żałuję, że dałam moim przyjaciołom adres tego oto bloga. 



niedziela, 2 czerwca 2013

Podróżować to żyć.


Chyba mam zbyt dobre nastawienie. 
Zawiodę się ? 
Być może, ale wszystko zobaczę. 
Więc jutro rano jadę na zieloną szkołę. 
Przystanek Władysławowo. 
Słońce niech świeci i temperatura będzie poprawna. 
Do zobaczenia za pięć dni. 
A ja jak zawsze jeszcze nie spakowana :D